Apocalypsis Cum Figuris
Zagrożenie, niepewność jutra, przestroga – wizja św. Jana
Wyrachowany porządek, brzemienny antyrozum – ogólny regulamin każdego dnia na oddziale św. Ludwika w Salpetriere.
Klaustrofobia, niskie, podziemne korytarze, depersonalizujący strach – kopalnia srebra w Tarnowskich Górach.
Wycie przebiegające całą skalę tonów – Laverkuhn z „Doktora Faustusa”
Rysunki
(…) „W jakich kwestiach dotyczących muzyki można i należy się zgodzić, a jakie mogą i powinny pozostać nie uzgodnione?” W odpowiedzi na to pytanie John Cage powiedział, że „można i należy zgodzić się w kwestii struktury, gdyż jej podstawą w muzyce jest rytm. Forma może i powinna pozostać nie uzgodniona. Jest ona wyłącznie sprawą serca. W tradycji wschodniej forma zawsze powstawała w drodze improwizacji w ramach struktury rytmicznej. Metoda i materiały mogą, ale nie muszą być uzgadniane, jest to kwestia nie mająca istotnego znaczenia.”
To co zostało zrobione do słuchania jest po prostu do słuchania. To co zostało zrobione do oglądania jest po prostu do oglądania. Podczas słuchania i oglądania myślimy. Abyśmy mogli w pełni używać naszych zmysłów musimy je trochę zrozumieć. A rozumienie to formułowanie zdań, oswajanie słowem tego, co nam się przydarza. Skoro mamy usta, mózg i nasz język etniczny musimy mówić, pisać, uzgadniać i osądzać. Tym samym pogrążamy zmysły w odmętach języka. (Języki ślinią sztukę.) Bywa, że myślę kiedy rysuję. Najczęściej jednak rysuję w kompletnej pustce myślowej. Owszem, mózg pracuje, ale czysto technicznie.
Przymiotnik „święty” to oczywiście przymiotnik metaforyczny. Chodzi o to, aby w jednym rysunku przedstawić przestrzeń wewnętrzną i zewnętrzną DISEGNO INTERNO / DISEGNO EXTERNO
W tym co nazywamy abstrakcją tak postawiony problem „łatwo dotknąć”, ponieważ w abstrakcji każdy kształt może być dowolnie opisany. Natomiast w miejscu gdzie abstrakcja łączy się z realizmem wyraźne pytania rysunkowe mają szansę otrzymać wyraźną rysunkową odpowiedź.
Problem przenikania się przestrzeni zewnętrznej i wewnętrznej pozostaje otwarty. To również problem teologiczny.
Rozłożone ramiona „chwały”.
Rysunek na ścianie równoległy do podłogi, na której stoi obserwator prostopadle do rysunku. Krzyż
Każdy dzień – stygmat aż wypełni się pamięć tygodnia. Każdy dzień jak wyspa, gwiazda na ciemnym niebie.
Leonardo wierzył, że rysunek nie tylko może opisać formy, ale również może opisać przyczyny zjawisk. Naiwność albo pycha.
Tryskające źródło – pojawia się, znika, migoce. Nie wiadomo z czego zrobiona jest przyroda – wiadomo, że rysunek zrobiony jest z kresek, plam – śladów na papierze. Jednakże ślady te niczego nie ilustrują.
Pojmowanie świata zewnętrznego opiera się na zjawiskach zachodzących wewnątrz mojego ciała czyli jest to doświadczenie cielesne per se.
Studium fenomenu tryskającej energii, z ziemi, z ciała. Studium źródłowości rysunku.
Początek w lewym górnym rogu – falujący kształt (ruch węża) rozwijający się, codziennie inaczej.
(Gumowanie – niwelowanie kształtów narysowanych poprzedniego dnia.)
Źródła płyną jak chcą, w sobie tylko wiadomy sposób.
Taneczny krąg dla Gurdżijewa oszusta.
Doraźne, jednostkowe kłamstwa są bez szans. To tylko kwestia czasu kiedy prawda wyjdzie na jaw. (Co innego wiekowe kłamstwa np. historyczne – tu zdaje się prawda nie jest do końca osiągalna.) Historie zdobywania pieniędzy przez Gurdżijewa są tyleż zabawne, co pouczające.
Przykładowo – łapanie wróbli, malowanie ich na żółto tanią farba, sprzedawanie ich za wysoka cenę jako unikalne, egzotyczne ptaszki naiwnym klientom i ratowanie się ucieczką przed pierwszym deszczem, który wykaże oszustwo.
Oh, te okrągłe kłamstwa…
Taneczny krąg dla Gurdżijewa mistrza.
Większość z archaicznych tańców polega na wirowaniu ciał lub ciała po okręgu. (Działanie po okręgu jest nadal wszechobecne – przykładowo góralski „zbójnicki”, ruchy peruwiańskich muzyków czy tradycyjne tańce koreańskie.)
Naturalne obserwacje i naturalna skłonność. Tańce derwiszów wg Gurdżijewa to walka o mistrzowski kształt… Słońce, pełnia księżyca.